Dzięki pomocy Pani Beaty udało mi się schudnąć 10 kg w sposób zdrowy i zrównoważony. Dietetyczka stworzyła dla mnie indywidualny plan żywieniowy, który był nie tylko skuteczny, ale również smaczny i łatwy do przestrzegania. Jej wsparcie i motywacja były kluczowe w osiągnięciu moich celów. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
JolantaKuba pokonał swój worek bokserski, a później zbił swoją wagę - metamorfoza Jakuba
Chciałabym wspólnie z mamą Kubusia opowiedzieć wam Jego historię. Na wstępie powiem tylko, że 13-letni chłopiec potrafił znaleźć w sobie siłę i determinacje do zmian, nie do jednej zmiany tylko do wielu zmian, ponieważ tu nie chodzi tylko o schudnięcie 11,5 kg, ale o wszystkie inne zmiany które w trakcie trwania terapii udało się uzyskać. zaczął próbować nowych rzeczy polubił nowe produkty dzięki temu rozszerzył dietę ograniczył ilość słodkości polubił aktywność fizyczną znalazł dla siebie odskocznię, trenując na worku treningowym nauczył się wyrzucać z siebie negatywne emocje zyskał więcej spokoju i pewności siebie i oczywiście zmienił skład ciała, pozbywając się 8,7 kg masy tkanki tłuszczowej z tego małego ciała. Jednym słowem to ogromny sukces. A dla mnie kolejne uratowane dziecko z którego jestem bardzo dumna.
czytaj więcejUpór i konsekwencja w dążeniu do celu zaowocowały pięknym wynikiem - 20kg! Pacjentka zgłosiła się do mojego gabinetu na początku czerwca 2019 roku. Dziś jest grudzień, a Pani Monika pracuje dalej nad swoją wymarzoną sylwetką. Jak sama mówi: „Oczywiście to nie jest koniec mojej drogi po lepsze życie. To dopiero początek.”
Pani Monika została wychowana w przekonaniu, że zawsze będzie zmagać się z nadwagą, ponieważ taką ma budowę ciała oraz jest obciążona genetycznie.
Przeczytajcie proszę kilka słów od dziewczyny całe życie zmagającej się z kompleksami:
Dlaczego Pani postanowiła się odchudzać?
-Podjęłam decyzję o tym, żeby zmienić swoje życie z ważnego powodu. Zawsze byłam uważana za tą brzydką i gorszą a nawet odczuwałam, że jestem traktowana jak osoba głupia, która nic nie potrafi. Gdzie się nie pojawiłam zawsze byłam porównywana do moich koleżanek lub kuzynek. W pewnym momencie poczułam, że mam tego dość i postanowiłam udowodnić tym, którzy mieli mnie za nic, że ta „brzydka i głupia” też cos potrafi. Chciałabym, że moja historia była motywacja dla tych, którzy zawsze byli uważani za gorszych. Jeśli się czegoś bardzo pragnie to trzeba uwierzyć w siebie pomimo przeciwności i iść do przodu. Można osiągnąć dużo dzięki silnej woli. Zdecydowałam się to powiedzieć, bo chce udowodnić swoja postawą, że można wszystko zrobić, jeśli się chce. Nieważne czy ma się 20 czy 50 lat, bo wiek tutaj nie ma znaczenia
Co Pani czuła przed pierwszą wizytą?
-Czułam strach, ponieważ nawet nie wiedziałam ile ważę. Było to dla mnie bardzo trudne żeby się przełamać a najbardziej bałam się opinii innych ludzi. Co powiedzą, kiedy dowiedzą się, że jestem na diecie
Jakie były Pani pierwsze wrażenia na diecie?
-Najważniejsze, że nie byłam głodna. Posiłki mi smakowały a z czasem zmieniałam swój nawyk sięgania po słodycze. Zastąpiłam je owocami
Niebieska sukienka, w której pozuje Pani Monika ma swój udział w tej historii. Została kupiona, jako bardzo obcisła i po pewnym czasie okazało się, że jest już za ciasna i wylądowała w szafie. Po ostatnich przymiarkach sukienka okazała się za luźna i potrzebny był pasek żeby zaznaczyć talię. Jako kosmetyczka ze specjalizacją makijażystki Pani Monika wie jak ważna jest w tym zawodzie dobra prezencja i chce spełnić swoje marzenie, jakim jest dobry wygląd i szczupła sylwetka. Patrząc na zdjęcie sprzed miesięcy trudno uwierzyć, że to ta sama osoba. Czekajcie na kolejną relacje z efektów Pani Moniki, bo pracujemy dalej.