W przypadku, gdy kupujemy wędlinę na wagę i nie mamy bezpośredniego dostępu do etykiety, należy zwrócić uwagę na jej wygląd.
Dobra gatunkowo wędlina:
- przypominają strukturę mięsa (nieregularny kształt, widoczny tłuszcz).
- nie powinna się błyszczeć ani zostawiać mokrych śladów, ponieważ takie cechy świadczą o niskiej zawartości mięsa, a jednocześnie dużej zawartości wody oraz konserwantów;
- powinna mieć ścisły i zwięzły przekrój, nie rozpadać się;
- nie powinna zawierać elementów przypominających żel, ponieważ może to świadczyć o zawartości karagenu (substancja zagęszczająca i żelująca);
- powinna mieć odpowiednią barwę, zależną od mięsa, z jakiego została wyprodukowana;
- powinna posiadać wielkość i kształt anatomiczny mięsa, z którego została wykonana.
Warto pamiętać, że wędlina o wyglądzie jednorodnego mięsa jest często o wiele bardziej tłusta niż ta w której można dostrzec widoczny tłuszcz. Nie wspominając już o tym ile zawiera dodatkowych „ulepszaczy”.
Należy unikać natomiast wędlin, które wyglądają jednolicie i sprzedawane są w blokach. Jest to najczęściej masa zmielonego tłuszczu, odpadów, skórek, flaków, a prawdziwe mięso stanowi jedynie dodatek.
Jeśli mamy dostęp do etykiety na wędlinie warto sprawdzić jej skład. Warto zwrócić uwagę na:
- ilość mięsa – im więcej mięsa zawiera wędlina, tym lepsza jest jej, jakość oraz dłuższa trwałość;
- substancje konserwujące – m.in. azotyn sodu, który ma za zadanie przedłużać trwałość produktu, jednak jego spożycie w dużych ilościach ma negatywne skutki dla zdrowia, może przyczyniać się do powstawania nowotworów;
- substancje dodatkowe – „E”, czyli stabilizatory, wzmacniacze smaku, emulgatory czy regulatory kwasowości – im mniej takich substancji, tym lepsza, jakość produktu.
Warto pamiętać żeby nie kupować wędliny na zapas gdyż po kilku dniach nie nadaje się ona do spożycia.
Lepiej kupować produkt w kawałku, niż w plasterkach, gdyż wolniej się psuje.
A osobiście polecam czasem zrobić domową wędlinę. Kawałek fileta z indyka lub schabu wystarczy zamarynować w przyprawach i upiec w piekarniku. Tak przyrządzone mięso można kroić w plastry i jeść do kanapek. Wtedy wiesz, co jeszJ
Twój komentarz